Grammatik !
A w mojej głowie przestrzeń mam solidnie wypełnioną .Setki wspomnień, więc podpierać muszę głowę dłonią .
Są rzeczy co bolą, co wolą raczej nie wychodzić na wierzch .
Tylko topić się na dnie .
Więc proszę nie dręczcie mnie .
Ja w tym co dobre, leciutkie chcę zanurzyć się i w tym pływać .
Brud zostawić za sobą później pozmywać.
Choć wiem że tak trudno z twarzą przegrywać ,
Uczę się wiem że nie zawsze muszę wygrywać
Uczę się, niewiele wyniosłam ze szkoły!
Świat niewinny, gdy wszyscy mieli uśmiech na twarzach .
Teraz co drugi dziwne interesy trzaska .
Stara ulica, jakby już z innego miasta .
A stare przyjaźnie to dawno przebrzmiała bajka .
Nie ma już tego luzu, teraz inne wieczory .
Gdzieś zniknęły szklane domy.
W moim życiu mikrofony .
W ich schody szkoły, w moim życiu muzyka .
Wszyscy nagle, obcy do zła chcą się dotykać.
Teraz co drugi dziwne interesy trzaska .
Stara ulica, jakby już z innego miasta .
A stare przyjaźnie to dawno przebrzmiała bajka .
Nie ma już tego luzu, teraz inne wieczory .
Gdzieś zniknęły szklane domy.
W moim życiu mikrofony .
W ich schody szkoły, w moim życiu muzyka .
Wszyscy nagle, obcy do zła chcą się dotykać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz